Po ostatniej wygranej 3:1 we własnej hali, Rysice pojechały do Szczecina, by przypieczętować awans do półfinału Tauron Ligi. Po ewentualnym zwycięstwie, następny w rozkładzie po mistrzostwo Polski czekał BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała, który pokonał w dwumeczu MOYA Radomka Radom.

LOTTO Chemik Police przystępował do tego spotkania nie mając nic do stracenia. Dla naszych rywalek była to ostatnia szansa, by pozostać w walce o strefę medalową, dlatego od pierwszej piłki ruszyły do zdecydowanego ataku. Po dość wyrównanym początku, z czasem udało nam się zbudować przewagę i wyjść na prowadzenie 6:9. Był to moment, w którym trener gospodyń poprosił o przerwę, która zupełnie odmieniła obraz gry. Zespół z Polic szybko odrobił straty, a następnie wyszedł na prowadzenie 16:12. Nie poddawaliśmy się i konsekwentnie odrabialiśmy punkty, aż w końcu udało nam się przechylić szalę na swoją korzyść przy stanie 21:22. Kapitalne zawody rozgrywała Agnieszka Korneluk, kończąc wszystkie swoje pięć ataków. Końcówka seta dostarczyła sporo emocji, jednak to my zachowaliśmy zimną krew i wygraliśmy do 23.

Początkiem drugiej odsłony pierwszą zmianę w dzisiejszym meczu dokonał Stephane Antiga, wpuszczając na plac gry Brunę Honorio w miejsce Sabriny Machado. Przez dłuższy czas utrzymywaliśmy niewielką przewagę, którą gospodynie zdołały jednak zniwelować. To nas jednak nie wybiło z rytmu i dzięki wyśmienitym obronom naszych Rysic, których na ten moment w całym meczu było aż 19 oraz błędom po stronie rywalek, znów wyszliśmy na czteropunktowe prowadzenie (17:21). Świetnie zaprezentowała się Bruna Honorio, która brylowała na prawym skrzydle i wniosła dużo świeżości do naszej gry. Tak wypracowanej przewagi nie pozwoliliśmy już sobie odebrać, zamykając seta do 19.

Chemik nie zamierzał przegrać przed własną publicznością do zera i od początku trzeciej partii prezentował znakomitą siatkówkę. Szybko straciliśmy kontakt punktowy, a przewaga rywalek wzrosła do pięciu oczek (8:3). Nasza gra w przyjęciu i ataku nie układała się najlepiej. Na boisko wróciła Sabrina Machado, jednak nie wpłynęło to znacząco na poprawę sytuacji. Tymczasem gospodynie grały coraz pewniej i systematycznie powiększały prowadzenie. W pewnym momencie było już 15:6. W poszukiwaniu impulsu trener zdecydował się na kolejną zmianę. Monikę Fedusio zastąpiła Ola Dudek. Przełom nastąpił przy serii zagrywek Marrit Jasper, dzięki której zmniejszyliśmy stratę do pięciu punktów (15:10). Z każdą kolejną akcją nasza gra wyglądała coraz lepiej. Świetną serię w polu serwisowym dołożyła również Kasia Wenerska i dystans stopniał do zaledwie dwóch punktów (17:15). Choć policzanki ponownie odskoczyły na pięciopunktowe prowadzenie (21:16), nie zamierzaliśmy odpuszczać i doprowadziliśmy do remisu 23:23. Końcówka była niezwykle nerwowa i rozstrzygnęła się dopiero na przewagi. Ostatecznie to my zachowaliśmy więcej zimnej krwi, wygrywając seta do 26 i tym samym meldujemy się w półfinale Tauron Ligi !!!

MVP spotkania została Kasia Wenerska.

LOTTO CHEMIK POLICE 0:3 KS DEVELOPRES RZESZÓW (23:25; 19:25; 26:28)

Piotr Litewski Jr.