Po ważnej wygranej w pierwszym meczu fazy Play-off z Allianz MTV Stuttgart w Lidze Mistrzyń, przyszedł czas na powrót do rozgrywek ligowych. Rysice wracają z Niemiec w dobrych nastrojach. Po pełnym emocji meczu w Stuttgarcie pojechaliśmy do Kalisza, by podtrzymać zwycięską passę do dziewięciu z rzędu wygranych w lidze.

Dla przypomnienia po siedemnastu meczach zajmujemy drugie miejsce w Tauron Lidze, z dorobkiem 45 punktów. Na pierwszym miejscu znajduje się ŁKS, który po wczorajszej wygranej z Sokołem & Hagric Mogilno, ma od nas punkt więcej. MKS z kolei po zaledwie trzech zwycięstwach w obecnych rozgrywkach, okupuje ostatnie miejsce w lidze z wizją spadku. Do bezpiecznego, przedostatniego miejsca, gwarantującego utrzymanie, brakuje mu czterech punktów, jednak warto zaznaczyć, że zagrali o jedno spotkanie mniej, niż jedenasty zespół z Mogilna.

Trener Masek zdecydował się na małe roszady w wyjściowym składzie, w którym zagrały m.in. Bruna Honorio, Karolina Fedorek czy Ola Dudek. Już od pierwszej piłki zdecydowanie postawiliśmy rywalowi swoje warunki. Szybkie prowadzenie 1:5 ułatwiło nam grę, przez co bez większych problemów mogliśmy kontrolować przebieg parkietowych zdarzeń. Z czasem było tylko lepiej. Nasza przewaga powiększała się w błyskawicznym tempie i nawet przez moment nie czuliśmy oddechu kaliszanek na swoich plecach, a łatwa wygrana do 13 tylko to potwierdziła.

Drugi set to dalsza dominacja i potwierdzenie fantastycznej dyspozycji . Zagrywki Moniki Fedusio wywindowały nas na siedmiopunktowe prowadzenie (1:8). Gospodynie miały problem w każdym aspekcie gry. W bloku dobrze funkcjonowała Agnieszka Korneluk. Kolejną imponującą serią zagrywek popisała się Karolina Fedorek i w mgnieniu oka z 6:14 zrobiło się 6:20. W końcówce nie pozostawiliśmy rywalkom złudzeń, wygrywając do 11.

Trzecia partia była kontynuacją naszej swobodnej i atrakcyjnej gry. Asem serwisowym popisała się Ola Dudek. Po raz kolejny nie mieliśmy problemów ze skutecznymi atakami i dobrymi obronami, co zaowocowało wygraną do 14. Z całą pewnością jeden z lżejszych meczów w sezonie jest potrzebny każdej drużynie.

MVP spotkania została Agnieszka Korneluk, a my wracamy na pierwsze miejsce w Tauron Lidze!

ENERGA MKS KALISZ 0:3 KS DEVELOPRES RZESZÓW (13:25; 11:25; 14:25)

Piotr Litewski Jr.