Znajdź swoje wymarzone mieszkanie w Rzeszowie
Znajdź swoje wymarzone mieszkanie w Rzeszowie
Ósma wygrana z rzędu Developresu Rzeszów
Po ważnej wygranej w pierwszej kolejce Ligi Mistrzyń, przyszedł czas na powrót do rozgrywek ligowych. W ramach 7. kolejki Tauron Ligi, niepokonany jak dotąd KS Developres Rzeszów podejmował Energa MKS Kalisz, mając nadzieję na podtrzymanie dobrej passy.
Trener Michal Masek zaskoczył i dokonał wielu roszad względem poprzedniego spotkania. W pierwszym składzie znalazły się, m.in. Bruna Honorio, Karina Chmielewska, Elizabeth Vicet, czy Karolina Fedorek. Już od początku spotkania przejęliśmy inicjatywę. Dobre ataki Honorio, blok Fedusio i piękne obrony Szczygłowskiej, wyprowadziły nas na czteropunktową przewagę. Strata ta została niestety odrobiona przez przyjezdne, ale wtedy w polu serwisowym stanęła Vicet Campos. Seria zagrywek naszej przyjmującej dała nam kolejną, tym razem pięciopunktową przewagę (12:7). Gra obydwu zespołów była nierówna, czego przykładem jest fakt, iż po raz kolejny straciliśmy wyraźne prowadzenie. MKS wyrównał stan rywalizacji (po 16). To jednak nie podłamało naszych Rysic. Zagrywki Bruny Honorio rozmontowały kaliszanki, które przegrywały już 22:17. Takiej różnicy nie sposób było już roztrwonić.
Drugi set rozpoczęliśmy najlepiej jak tylko można. Prowadzenie 6:1 zmusiło trenera Ersimseka do pierwszej przerwy. Totalna dominacja Rysic przypominała niedawne spotkania z #VolleyWrocław oraz Martisą Plovdiv, w których wygraliśmy poszczególne sety kolejno do 7 i do 8. Z każdą akcją nasza przewaga rosła. Dwoma asami serwisowymi z rzędu popisała się Monika Fedusio, doprowadzając do dwunastopunktowej przewagi (19:7). Bez większych problemów dograliśmy seta do końca, wygrywając do 15.
Nie mające nic do stracenia kaliszanki ruszyły do ataku już od pierwszej akcji trzeciej partii. Dało to rywalkom małe prowadzenie (4:6). Sił do walki nie wystarczyło MKS-owi nawet do połowy trzeciego seta. Szybko wróciliśmy do meczu i znów zaczęliśmy dyktować warunki na parkiecie. Asem serwisowym popisała się Chmielewska i już prowadziliśmy 13:9. Seria zagrywek naszej rozgrywającej trwała w najlepsze i skończyła się dopiero przy wyniku 17:9. Końcówka należała do Vicet Campos, a nadal niepokonany Developres, pewnie wygrał do 13.
MVP spotkania została Elizabeth Vicet Campos.
KS DEVELOPRES RZESZÓW 3:0 ENERGA MKS KALISZ (25:22; 25:15; 25:13)
Piotr Litewski Jr.
Co nowego w klubie?
godz. 20:30
Hala Podpromie
Polsat Sport 1


KS Developres Rzeszów vs. ŁKS Commercecon Łódź
TAURON Liga: FINAŁ