Ostatni mecz Tauron Ligi w tym roku! KS Developres Rzeszów podejmuje walczący z całych sił o utrzymanie Sokół & Hagric Mogilno.

Z naszym przyszłym rywalem mierzyliśmy się jak dotąd tylko raz, w 2. kolejce tego sezonu. Mecz zakończył się wtedy naszym zwycięstwem 0:3 (24:26; 14:25; 23:25). Po dwunastu spotkaniach, w których odnotowaliśmy jedenaście zwycięstw, zajmujemy obecnie pozycję lidera ligi. Z kolei nasz rywal rozpoczął sezon od ośmiu porażek z rzędu. W ostatnich tygodniach, odniósł jednak trzy wygrane, dzięki którym wydostał się ze strefy spadkowej. Liczymy na kontynuację zwycięskiej passy!

Rysice jako zdecydowane faworytki dzisiejszego meczu nie musiały się długo rozkręcać, by rywalki grały pod nasze dyktando. Szybko wyszliśmy na trzypunktowe prowadzenie (3:0) za sprawą ataków Moniki Fedusio i Magdaleny Jurczyk. Nie zwalnialiśmy tempa i chwilę później po punktach Sabriny Machado i Marrit Jasper, prowadziliśmy już 11:3. Nasza holenderska przyjmująca bardzo dobrze radziła sobie dzisiaj w bloku. Bardziej niż o wynik, przez chwilę obawialiśmy się o zdrowie Machado, która niefortunnie zderzyła się z Jurczyk. Na szczęście naszym zawodniczkom nic poważnego się nie stało i mogły kontynuować grę. Na parkiecie kibice mogli powitać Olę Dudek, Karinę Chmielewską i Brune Honorio. Z każdą akcją powiększaliśmy przewagę, która w pewnym momencie wynosiła aż 12 punktów (24:12), jednak pięciopunktowa seria przyjezdnych sprawiła, że wygraliśmy do 17.

Druga partia była kontynuacją lepszej gry przyjezdnych, którą pokazały pod koniec poprzedniego seta. Momentem przełomowym okazał się jednak as serwisowy Moniki Fedusio, po którym odskoczyliśmy na trzy punkty (9:6). Nasza przewaga szybko wzrosła i rywalki po raz kolejny nie miały okazji powalczyć z nami jak równy z równym. Michal Masek postanowił wpuścić na parkiet kilka rezerwowych, m.in. Magdę Kubas, Elizabeth Vicet-Campos, czy Karolinę Fedorek. Obraz gry nie zmieniał się, a dwa asy serwisowe Kasi Wenerskiej dały nam aż jedenaście piłek meczowych. Ostatecznie wykorzystaliśmy już pierwszą z nich, wygrywając do 13.

Trzecia odsłona również rozpoczęła się po naszej myśli, a raczej po myśli Oli Dudek, która zaserwowała asa, jednak w pewnym momencie przyjezdne zdołały wyjść na dwupunktowe prowadzenie (5:7). Rywalki przy zagrywkach Sandry Świętoń, odskoczyły nam na sześć punktów (9:15). Był to moment, w którym na plac gry wróciła Fedusio, a my rozpoczęliśmy pogoń za wynikiem. Przy serii zagrywek w wykonaniu Machado, udało nam się wyjść na prowadzenie, robiąc niesamowity comeback z 12:17 na 20:17. W końcówce zachowaliśmy więcej zimnej krwi, zwyciężając do 21.

MVP meczu została Kasia Wenerska.

KS DEVELOPRES RZESZÓW 3:0 SOKÓŁ & HAGRIC MOGILNO (25:17; 25:13; 25:21)

Piotr Litewski Jr.