Znajdź swoje wymarzone mieszkanie w Rzeszowie
Znajdź swoje wymarzone mieszkanie w Rzeszowie
Awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzyń
Pierwszy set rozpoczął się tak jak chciały gospodynie. Po ataku ze środka Weroniki Centki to Rysice miały cenne dwa oczka więcej (6:4). Rywalki zanotowały atak po antence, co spowodowało podwyższenie wyniku na korzyść Developresu. Po ataku piłki przechodzącej przez Centkę ekipa z Rzeszowa miała już osiem punktów przewagi. W dodatku, świetnie w ataku spisała się Gabriela Orvošová (15:6). W końcówce, pomyliła się jeszcze Alina Popova i to siatkarki z Rzeszowa mogły cieszyć piłki setowej którą wykorzystała Ann Kalandadze blokując rywalki na siatce (25:15).
Drugą odsłonę spotkania rozpoczęły lepiej zawodniczki z Francji. Po nieudanym przebiciu piłki oburącz przez Orvošovą, Volero LE CANNET prowadziło dwoma oczkami (2:4). Sygnał do odrabiania strat dała Centka i po udanym ataku już był remis. Walka trwała jednak dalej i prowadzenie zmieniło się, gdy ekipa z Francji popracowała w ataku, a asa serwisowego dołożyła Elizaveta Kochurina (9:12). Nie utrzymała się na nim długo, gdyż świetnie w polu serwisowym spisała się Kalandadze, bombardując swoją zagrywką rywalki. Od tej pory rzeszowianki zmierzały po kolejną wygraną. Emocje wzrosły jeszcze, gdy ekipa z Francji zmniejszyła dystans za pomocą bloku (19:20), ale przy zagrywce Kalandadze to znowu Polki były w bezpiecznej sytuacji. Rywalki się nie poddały i dzięki czujności na siatce doprowadziły do gry na przewagi. Francuzki miały nawet piłkę setową, ale sytuację odmienił as Centki (27:26). Partia zakończyła się ostatecznie wygraną rzeszowianek po błędzie w ataku Vity Akimovej (27:29).
Wyrównana gra rozpoczęła trzeci set. Po blokach zawodniczek z Francji to Volero Le Cannet znalazło się na wyższym prowadzeniu (4:7). To nakręciło grę przyjezdnych, które po asie serwisowym Milki da Silvy znalazły się w bezpiecznej sytuacji (9:15). Była więc potrzebna czujna gra na siatce rzeszowianek, aby dystans uległ zmianie. Chwilę później w ataku pomyliła się Akimova i po odważnym ataku Rapacz Polki traciły już tylko jedno oczko (16:17). Za to kontratak Kalandadze sprawił, że na tablicy wyników pojawił się remis. Zawodniczki Developresu poszły więc za ciosem i po udanej akcji Orvošovej były o krok od złotego seta (23:21). Rywalki jednak nie odpuściły i dzięki czujności na siatce doprowadziły do kolejnej w tym meczu gry na przewagi. Nie trwała ona jednak zbyt długo, gdyż zaraz w aut zaatakowała Anna Kotikova (24:26). Dało to rzeszowiankom wygraną w meczu i szansę na walkę o pozostanie w Lidze Mistrzyń.
W złotego seta lepiej weszła drużyna z Francji, która po asie i ataku Akimovej znalazła się na dwupunktowym prowadzeniu (4:2). Nie trzeba było jednak długo czekać na remis, który nastąpił po udanej akcji Jeleny Blagojević. Potrzeba więc było kolejnego dobrego ataku Akimovej, żeby to znowu Volero miało dwa oczka z przodu (7:5). Ponownie nie na długo, gdyż rzeszowianki popracowały w bloku. Poszły więc za ciosem i dzięki skuteczności Kalandadze były coraz bliżej wygranej (10:8). Nie oddały prowadzenia i to Developres Rzeszów cieszył się z awansu po zagrywce w siatkę Kochuriny (13:15).
MVP: Gabriela Orvošová
Developres BELLA DOLINA Rzeszów 3:0 Volero Le Cannet
(25:15, 29:27, 26:24)* złoty set: 15:13
Składy zespołów:
Developres: Orvosova (26), Kalandadze (16), Blagojevic (14), Centka (9), Jurczyk (5), Wenerska, Szczygłowska (libero) oraz Rapacz (7), Obiała, Bińczycka
Volero: Akimova (17), Kochurina (16), Kotikova (9), Medeiros da Silva (7), Popova (7), Kobzar (1), Wang (libero) oraz Yaneva (3), Savic (2), Jaksic
Co nowego w klubie?
godz. 20:30
Hala Podpromie
Polsat Sport 1


KS Developres Rzeszów vs. ŁKS Commercecon Łódź
TAURON Liga: FINAŁ