W pierwszym secie od samego początku prowadziły gospodynie. Zawodniczki SC Prometey posiadały spore problemy w obronie, co powodowało powiększenie przewagi Rysic (7:4). W polu zagrywki świetnie spisywała się nasza kapitan Jelena Blagojević, zdobywając dwa asy serwisowe. Ukraińska drużyna była w rozsypce. Brak skutecznych serwisów, dodatkowo niecelne ataki Casanovej nie pomagały w odrabianiu strat. Rzeszowianki bez większych problemów wygrały pierwszą odsłonę spotkania 25:22.


Drugi set lepiej rozpoczęły przyjezdne. Początkowo zespół z Ukrainy prowadził (1:3), lecz nie na długo. Rzeszowianki zdołały doprowadzić do wyrównania (7:7) i rozpoczęła się walka punkt za punkt. SC Prometey skutecznie pracował blokiem, uniemożliwiając Rysicom na objęcie prowadzenia. Ostatnie piłki tego seta była najważniejsze. Oba zespoły walczyły o każdy punkt, lecz zimną krew zachowały, rzeszowianki wygrywając drugą partię 25:23.


Od początku trzeciego seta Rysice kontrolowały przebieg gry (4:2). Szczelny blok oraz mocne ataki Honorio, uniemożliwiały odrabianie strat SC Prometey. W połowie seta przewaga Developresu wynosiła już trzy oczka (16:13). Rywalki pogubiły się w dalszej części spotkania, a rzeszowskie zawodniczki skrupulatnie wykorzystały słabszy moment rywalek. Rzeszowianki bez większych problemów zakończyły ostatnią odsłonę tego spotkania, wygrywając 25:17 i cały pojedynek 3:0.

Developres BELLA DOLINA  Rzeszów (POL) 3:0 SC Prometej Dnipro Kamianskie (UKR) 
(25:22, 25:23, 25:17)

MVP - Kara Bajema